Q-Service Truck Sp. z o.o. posada jedną z najnowocześniejszych hamowni w Polsce. O kulisach zakupu tego urządzenia, jego największych zaletach, a także o przyszłości warsztatu w Czosnowie rozmawiamy z Adamem Fąkiem, managerem serwisu.
Jak wyglądało powstanie serwisu? Opowiedz o początkach jego działalności.
W 2013 roku na targach Automechanika we Frankfurcie, podczas spotkania Zarządu Inter Cars z przedstawicielami ZF Aftermarket, zapadła decyzja o otwarciu drugiego niezależnego serwisu ZF w Polsce. Poprzedni nie pokrywał swoim zakresem działalności wszystkich rodzajów skrzyń biegów, stąd też powołanie do życia Q-Service Truck Sp. z o.o., firmy-córki Inter Cars. W połowie 2014 roku została ona autoryzowanym przedstawicielem koncernu ZF Friedrichshafen AG w zakresie sprzedaży i serwisu manualnych i zautomatyzowanych skrzyń biegów tego producenta.
Jakie pojazdy serwisujecie? Czy należycie do jakiejś sieci?
Należymy do sieci ZF, dzięki czemu dysponujemy praktyczną wiedzą na temat budowy, zasady działania i naprawy skrzyń biegów. Serwis ZF Partner cechuje się oryginalnym, najnowocześniejszym wyposażeniem narzędziowym, umożliwiającym kompleksową naprawę skrzyń biegów. Ma on podołać najcięższym i najbardziej skomplikowanym usterkom. Obecnie serwisujemy pojazdy ciężarowe, docelowo chcielibyśmy uzyskać jednak autoryzację ZF w zakresie napraw skrzyń biegów stosowanych w samochodach osobowych, rolniczych, budowalnych oraz w autobusach.
Co sprawia, że jesteście wyjątkowi na rynku? Jakie urządzenia posiadacie w swoim serwisie?
Wyjątkowość warsztatu polega na tym, że został on zbudowany z myślą o jak najbardziej ergonomicznej i jak najszybszej naprawie każdej przekładni. Posiadamy bardzo wiele testerów, którymi możemy posłużyć się przy diagnozie pojazdu. Mamy oczywiście również tester wewnętrzny firmy ZF, który nie jest ogólnodostępny na rynku oraz narzędzia dedykowane konkretnym przekładniom. Wszystkie one to koszt rzędu kilkuset tysięcy euro, dzięki nim jednak dysponujemy pełnym zestawem narzędzi pod konkretne przekładnie, co umożliwia szybką i sprawną obsługę klienta. Jeśli po diagnostyce pojazdu podejmujemy decyzję o wyciągnięciu skrzyni biegów, zawsze wiemy co będzie wymagało naprawy i czego będziemy musieli użyć. Oczywiście najważniejszym narzędziem, które posiadamy, naszą chlubą i dumą warsztatu jest hamownia, czyli stanowisko prób i badań, bez którego nie może istnieć żaden serwis ZF.
Jakie korzyści dla warsztatu daje hamownia?
Dzięki hamowni wywindowaliśmy standard naprawy na bardzo wysoki poziom. Każdą zdemontowaną przekładnię najpierw montujemy na stanowisko prób, które bardzo szczegółowo podpowiada nam, co w przekładni jest zepsute. Diagnozując pojazd zawsze usuwamy wszystkie możliwe awarie, mające wpływ na pracę przekładni. Hamownia pozwala również na wewnętrzną kontrolę jakości naszej naprawy, bo po każdej naprawie montujemy skrzynię biegów na urządzeniu i sprawdzamy, czy wszystko działa poprawnie. Nie możemy pozwolić sobie na żadne niepotrzebne potknięcia, bo mamy klientów nie tylko z Polski, ale i z całej Europy. Wówczas otrzymujemy jedynie samą skrzynię biegów, więc przed jej ponownym odesłaniem kilka tysięcy kilometrów dalej musimy być w 100% pewni, że działa ona poprawnie. Do każdego naprawionego egzemplarza dołączamy zresztą certyfikat i wydruk z hamowni.
Hamownia to bardzo drogie urządzenie. W jaki sposób zostało sfinansowane?
Zgadza się, hamownia to najdroższe urządzenie jakie znajduje się w naszym warsztacie, bez niego jednak nie moglibyśmy funkcjonować. Jednym z warunków uzyskania autoryzacji ZF jest bowiem posiadanie tego narzędzia, nie mieliśmy więc wyjścia i musieliśmy zainwestować w jego zakup i montaż. Już podczas tworzenia specyfikacji hamowni wiedzieliśmy, że zamówienie będzie opiewało na kwotę 200-250 tysięcy euro. Nie stać nas było na wyłożenie takich pieniędzy na samym starcie działalności, dlatego postanowiliśmy wyleasingować tę maszynę.
Co sprawiło, że wybraliście leasing jako formę finansowania?
Można powiedzieć, że leasing otworzył nam drzwi i pozwolił na zakup najważniejszego urządzenia – serca naszego serwisu. Dlaczego leasing? Przede wszystkim jest on zdecydowanie najkorzystniejszą formą inwestowania. Przy niewielkim wkładzie własnym otrzymujemy urządzenie, które od razu pracuje i zarabia na siebie. To idealne rozwiązanie. Pomijam już fakt, że cała rata wliczana jest w koszty i od każdej faktury odliczamy cały VAT. Koszt finansowania jest niewielki, a dodatkowo przez cały okres umowy mamy ubezpieczone urządzenie.
Korzystaliście z leasingu w Inter Cars, czy szukaliście innej formy finansowania?
Przy ofercie leasingowej jaką posiada Inter Cars nie było ani potrzeby, ani sensu szukać finansowania we własnym zakresie. Po pierwsze Inter Cars działa szybko, a nam zależało na czasie, po drugie – negocjuje warunki dla klientów, a jak wiadomo, duży może więcej. Skorzystaliśmy z oferty Inter Cars i jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. Zaoszczędziliśmy czas i mogliśmy skupić się na innych, ważnych dla funkcjonowania warsztatu kwestiach. To bardzo duże ułatwienie i naprawdę super sprawa.
Jak oceniasz obsługę Inter Cars w zakresie leasingu?
Bardzo pozytywnie. Obsługa leasingu jest dla nas bezbolesna i właściwie nieodczuwalna, jedyne co leży po naszej stronie, to terminowa płatność, wszystkie pozostałe kwestie bierze na siebie Inter Cars. Do tej pory nie mieliśmy żadnych zbędnych wizyt, dodatkowych pytań, niepotrzebnych problemów. Wszystko przebiega bardzo sprawnie, zresztą było tak od samego początku.
Minęło już 2,5 roku od inwestycji. Czy potrafisz powiedzieć jaki wpływ miał leasing na rozwój waszego serwisu?
Wprawdzie w naszym warsztacie jedynym wyleasingowanym urządzeniem jest hamownia, bez niej jednak – jak wspomniałem wcześniej – nie byłoby w ogóle mowy o uruchomieniu serwisu z autoryzacją ZF. Bez leasingu nie moglibyśmy zakupić urządzenia, a bez niego nie istniała możliwość uruchomienia warsztatu, dla nas było więc to działanie zerojedynkowe: albo leasing w Inter Cars i zakupu hamowni, albo… nici z autoryzacji.
Jakie są plany serwisu na przyszłość? Rozważacie kolejne inwestycje?
Na początku tego roku dostaliśmy zielone światło i list intencyjny od ZF w kierunku rozwoju napraw skrzyń samochodów osobowych. Obecnie jesteśmy na etapie intensywnego szkolenia, a od jesieni chcielibyśmy już ruszyć z naprawami. Oczywiście wykorzystując posiadaną przez nas hamownię i dostosowując ją zarówno do skrzyń do dużych samochodów, jak i do skrzyń automatycznych do samochodów osobowych. Coraz śmielej zerkamy też w kierunku pojazdów budowlanych i rolniczych.
Czy wybralibyście leasing jako formę inwestowania po raz kolejny?
Oczywiście, szczególnie patrząc na historię poprzedniej współpracy leasingowej. Jeśli mielibyśmy w planach inwestycję za kilkaset tysięcy złotych, jak najbardziej bylibyśmy skłonni ponownie skorzystać z oferty leasingu w Inter Cars.