W pierwszy weekend sierpnia Ostałowski zadebiutował na torze Bikernieki w Rydze. Zmagania na Łotwie były 3. rundą ligi Drift Masters European Championship. Ambasador Inter Cars walczył tam z najlepszymi drifterami w Europie!
Piątek był dniem treningowym. Po dopełnieniu wszelkich formalności, jak rejestracja czy badanie kontrole, drifterzy mogli wyjechać na tor, aby zapoznać się z trasą. Tor Bikernieki jest wąski i uznawany przez kierowców za wymagający.
Pierwsze przejazdy treningowe Bartka były obiecujące. Podczas kolejnych razem ze swoim Teamem próbował dobrać odpowiednie ciśnienie w oponach, aby uzyskać optymalną przyczepność. Bandzior natomiast spisywał się bardzo dobrze, co może napawać optymizmem również przed kolejnymi zawodami.
Po zakończeniu treningów, w piątkowy wieczór odbyła się tradycyjna parada ulicami Rygi. Stolica Łotwy wypełniła się driftowozami, które przyciągały uwagę przechodniów rykiem potężnych silników. W centrum miasta odbyła się sesja autografów i zdjęć z fanami.
Drugi dzień na torze Bikernieki był właściwym dniem zawodów. W porannych kwalifikacjach kierowcy dwukrotnie przejechali łotewską trasę, a sędziowie brali pod uwagę punkty z lepszego przejazdu. W pierwszym biegu kwalifikacyjnym Bartek strącił jeden z pachołków przez co nie uzyskał punktów. Później zaliczył czysty przejazd, który oceniony został na 57 punktów. To jednak nie wystarczyło, aby zakwalifikować się do TOP32.
Po swoim pierwszym przejeździe treningowym byłem bardzo zadowolony, ponieważ zaliczyłem wszystkie zone’y. Później niestety nie udało się zakwalifikować, ale najważniejsze, że przejechałem czysto cały tor, co dobrze prognozuje na przyszłość Na pewno będziemy chcieli wrócić do Rygi i jeszcze powalczyć w przyszłym roku. Teraz jestem zmotywowany, aby „odkuć się” podczas kolejnej rundy w Toruniu
podsumowuje Bartek Ostałowski